Głośniej niźli w hałasie Bóg przemawia w ciszy. Kto w sercu zamilknie, zaraz Go usłyszy.
Adam Mickiewicz
Wydarzenia
28 stycznia 2021
Otwarty, prostolinijny, poświęcony aż do granic fizycznego ryzyka. Pokorny i śmiały. Surowy i radosny zarazem. Wyrozumiały, skupiony. Nie wystawia się na widok publiczny, nie szuka przyjemności, kariery, a jednocześnie wielki syn Ojczyzny. Skromny lecz przedsiębiorczy. Realista, człowiek praktyczny. Ubogi a hojny. Dobroduszny a bohaterski. Pobożny i nieskrępowany. Nie znosi werbalizmu, formalizmu, nie lubi dewocji, zewnętrznego nastawienia. Stale przebywa z Bogiem w rozgardiaszu codziennych spraw. Natchniony Ewangelią, pracowity, fascynujący uczeń Pański.
Kapłan, wychowawca, pisarz, wydawca, podróżnik, propagator misji zagranicznych, założyciel instytutów zakonnych, pionier prasy katolickiej, słynny obywatel. Wybitny pedagog, twórca chrześcijańskiej szkoły zawodowej, ojciec sierot i opuszczonych chłopców, inicjator apostolstwa laikatu, człowiek Kościoła i cudotwórca, oddany całkowicie Bogu, głęboki znawca spraw ludzkich, wychowawca świętych. Wspaniała zgodność natury i łaski jako dwóch czynników zlanych w jeden zespolony program życia.
Niezwykle oczytany. Zna łacinę, grekę, hebrajski. Zna dobrze klasyków włoskich. Interesuje się geografią, historią, naukami ścisłymi. Chce, by jego synowie duchowi znali wszystko jako pełnowartościowi kapłani i wychowawcy. Wbrew współczesnym, którzy nie rozumieli go i krytykowali, wysyła swoich księży na uniwersytety państwowe dla studiowania przedmiotów świeckich, aby posiadając odpowiednie tytuły mogli uczyć i oddziaływać na młodzież.
Otwarty na rzeczywistości ziemskie, w zdobywaniu dusz dla Boga posuwa się aż do zuchwałości. Chce dobru dać w społeczeństwie honorowe miejsce, uświadomić, szczególnie młodzież, że dobro jest silniejsze od zła.Ubogacony szczodrze przez Opatrzność w dary charyzmatyczne uzdrawia ślepych, chromych, nieuleczalnie chorych, wskrzesza umarłego. Posiada rzadki dar bilokacji. Rozmnaża w sposób cudowny orzechy, kasztany, chleb Eucharystii. Czyta w sumieniach ludzkich, przepowiadając przyszłość jednostkom, Kościołowi, państwu, swojej wspólnocie zakonnej, przekonany o sobie, że jest tylko lichym narzędziem w ręku Boga:Urodził się 16 sierpnia 1815 roku Becchi, w przysiółku należącym do gminy Castelnuovo d’Asti, w północnych Włoszech, około 40 km od Turynu, dokąd zawędruje jako kapłan, by tam założyć podwaliny pod wielkie dzieło chrześcijańskiego wychowania młodzieży, tej najbardziej potrzebującej opieki: zaniedbanej, opuszczonej, zagrożonej moralnie.
Stamtąd dzieło jego wielką rzeką rozleje się na cały glob ziemski.Jako dziecko musiał borykać się z ogromnymi trudnościami i wyrzeczeniami, niemal heroicznymi, niejednokrotnie poznając autentyczny smak głodu. W drugim roku życia traci ojca. Aby na siebie zarobić chwyta się rozmaitych zawodów, od parobka stajennego począwszy, po pracę u krawca, szewca, stolarza, cukiernika. Wszystko po to, by równocześnie ukończyć szkołę średnią, otwierającą mu drogę do upragnionego kapłaństwa. Wyszukał przy tym czas, by nauczyć się grać na skrzypcach, pianinie, organach. Muzyka i śpiew znajdą w jego systemie wychowawczym poczesne miejsce, a doświadczenie wyniesione z praktyki zawodowej przybliży mu serca wychowanków, dla których założy różnego typu szkoły, umożliwiające im start w spokojną przyszłość.Dziełu ewangelizacji młodzieży poświęca wszystkie siły, w myśl rzuconego hasła: „Daj mi dusze, resztę zabierz!”, kierując się w działaniu miłością i słodyczą św. Franciszka Salezego, którego obrał sobie za Patrona.
Chcąc młodych uchronić od zepsucia, chwyta za pióro, rozwija kampanię dobrej książki, zakłada drukarnie służące propagandzie chrześcijańskiej. Dostarcza seminariom duchownym setki gorliwych kapłanów. Dla zbawienia dusz nie lęka się żadnych przeszkód, żadnych ofiar.Zawsze skromny, ubogi, choć sławny. Poszukiwany kierownik duchowy. Doradca papieży. Mediator między Kościołem a rządem. Mówi słowa prawdy wielkim i małym, ministrom i panującym, przestępcom i zadufanym. Radosny przyjaciel. Mądry przewodnik. Entuzjasta Chrystusa i Ewangelii.
Utrudzony ponad siły umiera rankiem 31 stycznia 1888 roku, szeptając jeszcze w ostatniej chwili: „Czyńmy wszystkim dobrze, nie wyrządzajmy krzywdy!”.Emanuje z księdza Bosko „duchowość prostej codzienności, przepełniona działaniem i roztropnością, odporna na zmęczenie, wspaniałomyślna w dawaniu siebie w klimacie radości otwartej na horyzonty nadziei (…) duchowość natchniona żywym umiłowaniem Kościoła i opromieniona synowskim duchem maryjnym”. Jego optymizm i wiara zasługują na szczególne podkreślenie. Urzeka autentyzm.Przypominając sylwetkę Jana Bosko Świętego żywimy przekonanie, że w jego miłującej pedagogii niejeden może odnaleźć jeszcze dziś – a może tym bardziej właśnie dziś – bodźce skłaniające do samorealizacji modelu tej pięknej osobowości. Jego historyczny obraz podsuwa aspekty godne uważnych przemyśleń: szczery i prosty w postępowaniu, bezpośredni w kontakcie z ludźmi, bezpretensjonalny w sposobie bycia, święty o bardzo ludzkim obliczu.
Przy tym stanowczy, odważny, wytrwały w pracy, zdecydowany w działaniu, zatopiony w Bogu. Altruista. Wierzy w siłę dobroci. Broni młodych przed nihilizmem, duchowym załamaniem i frustracją. Nasze pokolenie potrzebuje bohaterów na miarę księdza Bosko!Mówi się o nim: niezwykły nawet wśród świętych. Jedna z tych postaci, których nie można nie znać żyjąc w orbicie katolickiej kultury.
Przed uroczystością św. Jana Bosko ( 31 stycznia) odmawiamy 9- dniową nowennę, (rozpoczynamy 22 stycznia 2021 r., ale dołączyć możesz w każdym momencie), dzięki której możemy wyprosić wiele łask. Módlmy się w naszych intencjach, w intencjach rodziców, dzieci i młodzieży, za wychowawców i nauczycieli, za Salezjanów, również w intencjach naszej Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie i wspólnot, które w niej działają. Dziękujmy też Panu Bogu, za Świętego Jana Bosko, bo bez Niego nie byłoby tego wszystkiego:
Nowenna - Modlitwy do Św. Jana Bosko Nowenna dzień 1 – 22 stycznia
Święty Janie Bosko, przez miłość, jaką pałałeś ku Jezusowi w Najświętszym Sakramencie i przez gorliwość, z jaką szerzyłeś kult ku Niemu, wyrażający się w uczestnictwie we Mszy świętej, częstej Komunii świętej i nawiedzeniach kościoła, spraw abyśmy owiani tym samym duchem, praktykowali te czcigodne nabożeństwa, kończąc każdy nasz dzień z Jezusem eucharystycznym w sercu. Amen
Po każdej modlitwie przez wszystkie dni nowenny: Ojcze Nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu...
Módl się za nami św. Janie Bosko - Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych
Módlmy się: Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko, Wyznawcę, na Ojca i Nauczyciela młodzieży, z Twojej również woli, przy pomocy Maryi Panny, założył on w Kościele nowe Zgromadzenia, spraw prosimy, abyśmy pałając tym samym ogniem miłości, mogli zdobywać dusze i służyć Tobie samemu. Przez Chrystusa Pana naszego.
Dzień 2 – 23 stycznia
Święty Janie Bosko, przez miłość do Maryi Wspomożycielki, która w życiu była Ci Matką i Mistrzynią, wyjednaj nam prawdziwe i stałe nabożeństwo do Maryi, abyśmy mogli zasłużyć na Jej potężną opiekę w życiu i przy śmierci. Amen Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 3 – 24 stycznia
Święty Janie Bosko, przez synowską miłość, jaką żywiłeś do Kościoła i Ojca świętego, broniąc go odważnie aż do ostatniego tchu życia, uproś nam, byśmy zawsze pozostali godnymi dziećmi Kościoła Katolickiego, oraz kochali i czcili Ojca świętego, okazując mu pełne posłuszeństwo. Amen Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 4 – 25 stycznia
Święty Janie Bosko, przez wielką miłość, z jaką odnosiłeś się do młodzieży, stawszy się dla niej Ojcem i Nauczycielem, i przez heroiczne poświęcenie znoszone dla jej zbawienia, spraw abyśmy i my podobnie ją kochali miłością świętą i ofiarną. Amen Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 5 – 26 stycznia
Święty Janie Bosko, który założyłeś Towarzystwo Salezjańskie i Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki, zapewniając w ten sposób przypływ nowych spadkobierców Twego apostolatu, spraw, aby te dwie Rodziny zakonne promieniowały zawsze pełnią Twojego ducha i wiernie naśladowały twe heroiczne cnoty. Amen Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 6 – 27 stycznia
Święty Janie Bosko, który dla osiągnięcia tym doskonalszych owoców żywej wiary i ofiarnej miłości, założyłeś Pobożny Związek Pomocników Salezjańskich, spraw aby świecili oni przykładem cnót chrześcijańskich i stali się opatrznościową podporą Twoich dzieł. Amen
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 7 – 28 stycznia
Święty Janie Bosko, który dla zbawienia ludzi wysłałeś swoich misjonarzy na krańce świata, rozpal także i w nas tę samą miłość, abyśmy umieli szukać dusz nieśmiertelnych i zdobywać je dla Boga. Amen Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 8 – 29 stycznia
Święty Janie Bosko, który ponad wszystko ukochałeś cnotę czystości, świadcząc o niej przykładem, słowem i pismem, spraw, abyśmy w niej rozmiłowani, utwierdzali ją w naszym otoczeniu wszystkimi siłami. Amen Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
Dzień 9 – 30 stycznia
Święty Janie Bosko, który tak głęboko odczuwałeś wszelką nędzę ludzką, spojrzyj na nasze potrzeby i uproś nam oraz rodzicom naszym obfite błogosławieństwo Maryi Wspomożycielki. Wyjednaj nam łaski doczesne i duchowe, potrzebne w życiu i przy śmierci. Amen
Ojcze nasz... Zdrowaś... Chwała Ojcu... Boże, Ty powołałeś św. Jana Bosko…
„Ci, którzy trudzą się, aby pozyskać ludzi dla Boga,
Bardzo często w kościele słyszymy słowa Chrystusa: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10, 2).
W związku z tym zdaniem utarło się przekonanie, że obowiązek głoszenia Dobrej Nowiny spoczywa na księżach, zakonnikach, siostrach zakonnych, może w ostateczności na katechetach, zadaniem pozostałych zaś jest gorliwa modlitwa o nowe i święte powołania. Jednak gdy sięgniemy do Ewangelii, zobaczymy, że Jezus kieruje zaproszenie misyjne do wszystkich wierzących. Rozpoczynając encyklikę Redemptoris missio, św. Jan Paweł II pisał: „Misja Chrystusa Odkupiciela, powierzona Kościołowi, nie została jeszcze bynajmniej wypełniona do końca. Gdy u schyłku drugiego tysiąclecia od Jego przyjścia obejmujemy spojrzeniem ludzkość, przekonujemy się, że misja Kościoła dopiero się rozpoczyna i że w jej służbie musimy zaangażować wszystkie nasze siły”.
Czy to wezwanie oznacza, że powinniśmy dzisiaj spakować swoje rzeczy, zostawić swoje rodziny, swoje zajęcia, swoje zaangażowania w społeczność lokalną, aby jechać na drugi koniec świata, do kraju, który nie zna jeszcze Jezusa Chrystusa? W jaki sposób mam być misjonarzem, skoro nie ukończyłem studiów teologicznych, zajmuję się rodziną i pracą albo żyję w samotności, oddając się modlitwie czy też pokornemu znoszeniu cierpienia wynikającego z choroby lub starości? Jak zrealizować w praktyce tegoroczne hasło: „Idźcie i głoście”? Podobne pytania mogą rodzić się w sercach wielu z nas. Z pomocą przychodzi nam papież Franciszek, który wyjaśnia: „W nakazie Jezusa «Idźcie» widzimy scenariusze i ciągle nowe wyzwania ewangelizacyjnej misji Kościoła. Wszyscy członkowie Kościoła są powołani do głoszenia Ewangelii poprzez świadectwo życia”. Misjonarz nie musi opuszczać swojego kraju, ale wystarczy, że poprzez swoją autentyczną postawę będzie znakiem żywego Jezusa dla tych, których Bóg stawia mu na drodze.
Świadczyć sobą
Jako członkowie Żywego Różańca codziennie ofiarujemy przynajmniej jeden dziesiątek różańca w intencjach Kościoła, staramy się dbać o formację duchową poprzez lekturę prasy i książek katolickich, a jednocześnie żyjemy w świecie pośród swoich bliskich, znajomych, współpracowników, którzy nierzadko są daleko od Boga. Bł. Jerzy Matulewicz, odnowiciel marianów, już na początku XX w. podkreślał wyjątkową rolę osób świeckich w ewangelizacji: „Ileż dobrego mogliby zdziałać świeccy mężczyźni i kobiety! Rzecz oczywista, że najpierw należałoby ich samych pouczyć dobrze o prawdach wiary, oświecić, zapoznać z potrzebami Kościoła, zapalić świętym ogniem gorliwości, a potem zorganizowane już grupy skierować do pracy nad rozszerzaniem wiary. Mogliby oni wnieść Chrystusa nawet tam, dokąd my, kapłani, nie mamy już dostępu”. Wiele świadectw potwierdza, że Bóg wykorzystuje nasze codzienne spotkania, proste słowa, uczynki miłosierdzia, aby doprowadzić do siebie tych, którzy od Niego odeszli.
W celu dobrego wyjaśnienia, na czym ma polegać głoszenie królestwa Bożego w codzienności, trzeba przypomnieć słowa papieża Benedykta XVI z encykliki Deus caritas est: „U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie”. Uczeń Chrystusa wypełniający nakaz misyjny nie zaczyna od moralizowania i pouczania bliźniego. Oczywiście, łatwiej byłoby zwrócić uwagę drugiemu człowiekowi, że źle czyni. Jednak misja chrześcijanina polega na doprowadzeniu do spotkania z żywym Bogiem. Dopiero z tego doświadczenia bliskości i miłosierdzia wypływa decyzja o zmianie życia.
Zaangażowanie
Wspólnota Żywego Różańca jest wyjątkowym miejscem, gdzie można wypełniać zaproszenie Jezusa do misji. Po pierwsze, przez cichą i pokorną modlitwę, która ma niebagatelne znaczenie w głoszeniu Dobrej Nowiny. Warto przypomnieć wyznanie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, patronki misji katolickich: „Nie mogąc być misjonarką czynną, pragnę nią być mocą miłości i pokuty”. Ponadto codzienność dostarcza wiele okazji do spełniania uczynków miłosierdzia względem duszy i ciała, które bez wielkich słów są skutecznym narzędziem opowiadania o miłosiernym Ojcu. Pewna lekarka, która nigdy swoim pacjentom nie wspominała o Bogu, o swojej wierze, z tak wielką miłością i czułością troszczyła się o nich, że po spotkaniu jej wielu z nich – nawet ci niewierzący czy wręcz wrogo nastawieni do Boga i Kościoła – przystępowało do sakramentu pokuty i Komunii świętej. Gdy na naszej twarzy odbija się twarz Jezusa Chrystusa, a w naszych gestach i czynach można dostrzec Jego ręce, wtedy nie musimy wygłaszać pięknych słów, Bóg w swojej delikatności trafi do serc tych, którzy stoją obok nas.
W tym roku kalendarzowym będziemy wspólnie szukać odpowiedzi na następujące pytania: w jaki sposób mogę głosić w mojej rodzinie, w szkole, w pracy, w mojej chorobie czy w innych okolicznościach, w których się obecnie znajduję? Bóg pragnie nam przypominać, że wiara jest darem, a z drugiej strony jest zaproszeniem do wychwalania Boga i opowiadania o Jego wielkich dziełach innym, szczególnie tym, którzy jeszcze Go nie znają.
KS. ŁUKASZ WIŚNIEWSKI MIC - konferencja
Modlitwy z zadania na Styczen 2021
1,Modlimy się w papieskich intencjach Apostolstwa Modlitwy:
Intencja ewangelizacyjna: Braterstwo ludzkie
Aby Pan dał nam łaskę, byśmy żyli w pełnym braterstwie z braćmi i siostrami z innych religii, modląc się za siebie wzajemnie, z otwartością na wszystkich
2.. Modlmy się również w naszych intencjach:
- Rodzinom daj miłość, która pozwala przetrwać wszelkie trudności.
- Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość.
- Dzieci otocz płaszczem swej opieki, aby nie ulegały zgorszeniu.
- otocz wszystkie nowonarodzone dzieci miłością jaką Ty otoczyłas swojego Syna
- Chroń naszą wspólnotę i ożywiaj nas łaską wiary, nadziei i mołości.
Zadania na Styczen 2021:
Na początku roku odpowiedzmy sobie na kilka fundamentalnych pytań: - Czy dostrzegam miłość Boga i Jego wielkie dary w moim życiu? - Czy pragnę dzielić się Bożą radością z innymi? - Czy pragnę na miarę moich możliwości świadczyć o darmowej miłości Boga i w ten sposób stawać się misjonarzem Jezusa Chrystusa?
„Jan Paweł II - Papież Dialogu” - wystawa w Berlinie, do końca stycznia
Przedstawiamy nagranie z otwarcia wystawy „Jan Paweł II - Papież Dialogu”, w której uczestniczyli Ambasador Andrzej Przyłębski, J.E. Nuncjusz Apostolski Nikola Eterović oraz proboszcz Polskiej Misji Katolickiej o. Marek Kędzierski. Wykład okolicznościowy wygłosił teolog dr Jörg Lüer, a oprawę muzyczną zapewnili Dominika Kościelniak oraz Szymon Jakubowski.
Wystawa składająca się z kilkunastu plansz przedstawia pontyfikat Papieża przez pryzmat jego dialogu z różnymi grupami ludzi. Pokazuje jego relacje z chorymi, biednymi, młodymi, starszymi, myślicielami, politykami, artystami, a także dyplomatami i różnymi grupami etnicznymi, na różnych kontynentach, w różnych sytuacjach. Atutem wystawy są inspirujące fragmenty z nauczania Jana Pawła II na temat dialogu.
„To jest bardzo ważna wystawa, kiedy chrześcijaństwo jest generalnie na całym świecie atakowane, także w świecie zachodnim. W mojej przemowie wspominałem co się dzieje w Hiszpanii, co się dzieje we Francji, co się ostatnio dzieje również w Polsce. Przypomnienie postaci, dorobku i przemyśleń Jana Pawła II jest ważne także w Berlinie”, stwierdził Ambasador Andrzej Przyłębski.
Wystawę nieprzypadkowo otwarto jeszcze w 2020 roku, gdyż rok ten został ogłoszony przez Sejm RP Rokiem Świętego Jana Pawła II – „naszego wielkiego rodaka zasłużonego w walce o wyzwolenie Polski spod jarzma komunizmu" – głosi uchwała Sejmu RP.
Ekspozycja została przygotowana przez Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie i można ją zobaczyć codziennie na ogrodzeniu Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Berlinie (Lilienthalstr. 5, 10965 Berlin).
W piątek, 1 stycznia, Nowy Rok 2021, Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi. W Kościele, pierwszy stycznia obchodzony jest, jako Światowy Dzień Pokoju. W modlitwie różańcowej polecajmy Bogu sprawę POKOJU przez przemożne wstawiennictwo Maryi.
Msze święte: w Bazylice o godz. 10.15, 12.00 i 18.00; Karlshorst godz. 11.00; Spandau godz. 12.00 i 13.30; Wedding godz. 16.00.
Niech ten Nowy 2021 Rok będzie pełen WIARY i ZAWIERZENIA, niech pełen będzie Bożego Błogosławieństwa, niech przy nas zawsze stoi i za nami się wstawia Święta Boża Rodzicielka - Maryja!
Z modlitwą u początku Nowego Roku
życzą Wam Wasi Duszpasterze wraz ze Współpracownikami